Czuję się ostatnio jak rolnik, który żyje zgodnie z porami roku. Bo owszem, kocham lato, ale tęsknię za jesienno-zimowym odpoczynkiem. Jeszcze tylko ta sałatka, dynia, gruszki w syropie i zapadam w zimowy sen. Muszę w końcu znaleźć czas na spróbowanie tego, co wyprodukowaliśmy latem.