To było spokojne, wczesnojesienne popołudnie. Zadzwoniła Mama. "Wpadnijcie, mam dla was trochę pomidorów". Pojechałam i zabrałam to „trochę” pomidorów. W domu doszło do zważenia. 30 kg pomidorów sprawiło, że spokojne popołudnie zamieniło się w pracowity wieczór. Z 1/3 zrobiliśmy ketchup, z przepisu Weroniki. Wyszedł cudowny, właśnie zjedliśmy z nim pierwsze zapiekanki. Poniżej podaję przepis na 4 kg pomidorów, przecież nie każdy dostaje warzywa w przepastnych koszach.
- 4 kg pomidorów
- 1 kg cebuli
- 1 szklanka cukru
- 1/3 szklanki octu
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżka papryki (u mnie słodka, bo z założenia ketchup miał być łagodny)
- kilka liści laurowych
- kilka ziaren ziela angielskiego
Sparzone pomidory obrać ze skóry. Wykroić twarde części i pokroić w ćwiartki. Rozdrobnić blenderem (polecam część do koktajlu). Obrać, pokroić i zblendować cebulę. Pomidory i cebulę przełożyć do dużego garnka z grubym dnem, dodać pozostałe składniki i zagotować. Ketchup pozostawić na niezbyt dużym ogniu, aby deliktanie się gotował, ale bez przykrycia. Mieszać od czasu do czasu, pilnując, aby ketchup się nie przypalił. Nadmiar wody musi odparować, wówczas sos zgęstnieje. Kiedy ketchup osiągnie oczekiwaną gęstość, gorący należy przelać do wyparzonych słoików i poddać 15 minutowej pasteryzacji.
Odpowiedzi
A ja mam pytanie o te
A ja mam pytanie o te zapiekanki: w czym je robisz (w piekarniku? jak?) i czy bułeczki się nie przypalają z zewnątrz, bądź też czy nie są 'surowe' w środku?
Pozdrawiam
mt
Tak w piekarniku. Bułki
Tak w piekarniku. Bułki posmarowane masłem(biały chleb też jest ok) , na to starty ser, posiekana cebulka, pomidory bez skórek i pokrojone w drobne plastry (ważne żeby nie były zbyt ciężkie, bo ser będzie miał problem z topieniem) i do nagrzanego piekarnika (150-180 stopni) na ok 10-15 minut. Grzanie tylko od góry, w moim przypadku opcja grill. Wyjąć kiedy ser porządnie się roztopi. Po wyjęciu posypujemy je pokrojonym w kostkę ogórkiem kiszonym, szczypiorkiem, porem, jak kto lubi:) uff chyba wszystko napisałam...
Pozdrowienia :)
Dzięki Aniu, mamy pycha obiad
Dzięki Aniu, mamy pycha obiad na jutro! :)
super:)
super:)
Moim zdaniem z obieraniem i
Moim zdaniem z obieraniem i blendowaniem przed rozgotowaniem to szkoda czasu. Ja siekam w duże kawałki, nieraz połówki pomidory z cebulą i (kto co lubi) warzywami, owocami i rozgotowuję, blenduję i przecieram przez sito (całość procedury na 10kg warzyw to 10 minut), a potem odparowuje w bardzo wysokim garnku bo pryska niemiłosiernie....polecam (ketchupowi dobrze robią śliwki zamiast cukru, zyskuje właściwy smak, no i - po co się zasłodzić, jakby mało tego było w każdym produkcie na półce sklepu?)