Przecież mówiłam, że będzie szpinak. Weidera na razie brak, ale wkrótce i on się pojawi. Dobra strawa jest niezbędna, kiedy omawia się ważne sprawy. Wakacje rozpoczęte, to i tematy na czasie. A trudno mówić o poważnych inwestycjach z pustym żołądkiem. Wczorajszego wieczoru zapadły życiowe decyzje. Postawnowiliśmy, że na wakacje wybierzemy się kanciastym domkiem na kółkach, własnym.
Składniki na ciasto:
- 1,5 szklanki mąki krupczatki
- 0,5 kostki masła
- żółtko
- 10 dag twarogu
- łyżeczka śmietany
- pół łyżeczki soli
- szczypta pieprzu
Farsz szpinakowy:
- 60 dag świeżego szpinaku (niewysoka tarta) lub 1 kg jeśli tarta ma być wyższa
- 5 ząbków czosnku
- 3 małe cebule
- łyżeczka śmietany
- olej do smażenia
- 2 łyżki masła do smażenia
- sól i pieprz
Dodatkowo:
- 20 dag sera żółtego do posypania
Wykonanie ciasta
Na stolnicy przygotować wszystkie składniki (masło pokrojone w kostkę) i je zagnieść. Wyrobione, gładkie ciasto owinąć w folię i schować na godzinę do lodówki. Następnie je rozwałkować i przełożyć do formy o średnicy ok 28 cm. Formy blaszane wysmarować tłuszczem, szklane tego nie wymagają. Placek w formie nakłuć widelcem i włożyć do nagrzanego piekarnika. Piec około 20 minut w temperaturze 190 stopni, aż ciasto zarumieni się z góry i z dołu. Wyjąć z piekarnika.
Farsz szpinakowy
Cebulę i czosnek obrane i pokrojone w kostkę, rzucić na rozgrzany olej i podsmażyć, w trakcie smażenia dodać masło. Szpinak oczyścić, oderwać łodyżki, umyć, osuszyć i dorzucić na patelnię do czosnku i cebuli. Patelnia musi być duża i głęboka, ewentualnie duży rondel. Jeśli tarta ma być wysoka, można dać więcej szpinku, około kilogram (patrz składniki). Szpinak smażyć mieszając, dodać sól, pieprz. Po kilku minutach, kiedy szpinak będzie miękki, zdjąć patelnię z palnika i dodać śmietanę, wymieszać. Farsz przełożyć na gotowe ciasto i zapiec ok 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Dziesięć minut przed końcem pieczenia, wyjąć tartę z piekarnika, posypać ją startym serem i włożyć z powrotem do pieca na ostatnie 10 minut.
