Dziś na obiad, wprost z zamrażalnika na stół, wjechała kapusta z grochem, wspomnienie wigilijnej kolacji. Do tego tłuczone ziemniaki. Ulubione zestawienie Dawida. W zanadrzu chowam kilka poświątecznych smakołyków, ku uciesze szanownego małżonka.
- 1 kg kapusty kiszonej
- 40 dag grochu (drobny, żółty)
- 2 cebule
- olej, masło do podsmażenia
- liść laurowy (kilka)
- ziele angielskie (kilka)
- pół łyżeczki kminku
- sól, pieprz do smaku
Groch przebrać, umyć pod bieżącą wodą, zalać go wodą w garnku i odstawić na kilka godzin. W tym czasie groch napęcznieje i wody ubędzie. Należy dodać wody i ugotować groch do miękkości!
Kapustę odcisnąć, poszatkować, zalać wodą, dodać kminek, liść laurowy, ziele angielskie i gotować. Cebulę obrać, pokroić w kostkę i podsmażyć na maśle z olejem. Dodać do gotującej się kapusty. Do miękkiej kapusty dodać ugotowany, miękki groch. Podczas gotowania, w razie potrzeby do gotowania można dolewać przegotowanej wody. Część grochu można przetrzeć przez sito, choć tego nie robiłam. Przyprawić solą i pieprzem do smaku. Podawać na gorąco.