Jakby tak ogólnie popatrzeć na jesień, to wcale nie jest zła. Nawet najciemniejsze, błotniste dni można uprzyjemnić miską gorącego, gęstego kremiku. A po słonym - wiadomo - zaraz się chce słodkiego. Schodzisz do piwnicy, zdejmujesz z półki nutellę śliwkową i zjadasz "na miejscu". I tak do wiosny, Przyjaciele.

- duża cukinia
- 2 pęczki jarmużu
- 3 ziemniaki
- marchew
- por
- piertuszka
- cebula
- 3 ząbki czosnku
- pieprz ziołowy - pół łyżeczki
- papryka słodka- pół łyżeczki
- tymianek - pół łyżeczki
- sół do smaku
- litr wody
- olej do smażenia
Do garnka z grubym dnem wrzucić obrane i pokrojone ziemniaki, cebulę, marchewkę i pietruszę, podsmażyć na oleju. Po kilku minutach dodać obraną i pokrojoną cukinię, pokrojonego pora i zmiażdżony czosnek.
Dodać przyprawy, sól i smażyć, uważać przy tym, aby nie przypalić cebuli i czosnku. Po chwili warzywa zalać wodą i gotować do miękkości. Przed samym końcem dodać umyty jarmuż bez łodyg i stwardniałych części liścia. Zblendować.
Podawać z dużą ilością natki pietruszki. Na rozlanej do talerzy zupy mozna dodać śmietanę i własnej roboty grzanki.