Kopytka z białym serem

Do dziś wspominam ten dzień, kiedy moja córka wróciwszy z przedszkola, oświadczyła, że na oiad były kopytka, i że ona, antynabiałowe dziecko, te kopytka uwielbia. Należąc niestety do matek, które dla swych pociech ugotują wszystko i o każdej porze, rzuciłam się do kuchni, aby te kopytka przygotować.

I tak od września do dziś, Moi Drodzy. Zamówienia na kopytka, dostaję co najmniej dwa razy w tygodniu, smsowo, już w drodze z pracy do domu. Na czym polega fenomen kopytek? Dawid twierdzi, że na doskonałym połączeniu twarogu z ziemniakami, podonie jak w ruskich. Być może, oświadczam wobec powyższego, że wymyślne przepisy zza siedmiu mórz, chwilowo zostały "zawieszone w obowiązkach". Na stole królują kopytka, ostatnia deska ratunku na element nabiału, w diecie mojej wybrednej córki.

Kopytka z białym serem
Składniki: 
  • 25 dag białego sera
  • 80 dag uotowanych ziemniaków
  • 15 dag mąki pszennej
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • jajo
  • szczypta soli
  • 3 łyżki oleju

Wystudzone ziemniaki dokładnie ubić albo przepuścić przez praskę. Dodać rozdrobniony ręką ser, jajo, mąkę ziemniaczaną i pszenną, sól i wymieszać wszystko w misce. Przełożyć na posypaną mąką stolnicę i wyrobić na gładką masę. Ciasto podzielić na kilka części. Z każdej części uformować wałek o średnicy około 3 cm, delikatnie go spłaszczyć i pokroić skośnie na około 3 cm romby. Kopytka wrzucać do wrzątku z odrobiną oleju. Wrzucone do wody kluski należy od razy pomieszać, aby nie przywarły do dna garnka. Kopytka gotować około od chwili, aż wypłyną na wierzch. Podawać na gorąco, polane stopionym masłem i posypane cukrem, tak jak w przedszkolu.

Średnia: 4.3 (głosów: 11)

Odpowiedzi

Portret użytkownika marzycielka

kopytka są najlepsze w takiej wersji z serem

Portret użytkownika anka

Pewnie, że najlepsze :)

Portret użytkownika Mulacik

Wyglądają smakowicie, a od rana chodzą po mnie po świątecznym przejedzeniu. Więc zabieram się do pracy .