Pleśniak

Przymierzałam się do tego placka latami. Bardzo nieśmiało, bo w rodzinie jest już pierwszy mistrz tego wypieku. Ale odważyłam się. Wyszło znakomicie. A niech się nie odezwą Ci, którzy je zjedli!

Składniki:

Ciasto:

3 szklanki mąki pszennej - krupczatki+mąka do podsypania
kostka masła
5 jaj
5-6 łyżek powideł śliwkowych
100 g orzechów włoskich (drobno posiekanych)
100 g rodzynek
2 łyżki śmietany
łyżka kakao (czubata)
3/4 szklanki cukru

Polewa czekoladowa:

4 łyżeczki kakao
2 łyżeczki cukru
2 łyżki masła
3-5 łyżek wody

Mąkę wysypać na stolnicę, dodać posiekane masło i żółtka. Wyrobić ciasto. Będzie ono twarde. Całość podzielić na 3 części, jedna część ma być nieco więkasza niż dwie pozostałe. Do największej części dodać 2 łyżki śmietany i zagnieść na podsypanej stolnicy. Ciasto trzeba będzie podsypywać podczas wyrabiania, aż powstanie elastyczna kulka. Owinięte w folię ciasto schować do lodówki. Do drugiej części ciasta dodać kakao i wyrobić. Ciasto będzie twarde i z trudem przyjmie kakao, ale przyjmie (patrz.foto). Wszystkie trzy części wymagają półgodzinnego schłodzenia w lodówce.

Największą część ciasta rozwałkować na szerokość brytfanny (blacha 26 x 33 cm), którą uprzednio należy wysmarować masłem. Na ciasto wyłożyć powidła i je rozsmarować. Na powidłach rozrzucić orzechy i rodzynki. Na bakalie zetrzeć na tarce (duże oczka), równomiernie, ciemne ciasto. Następnie należy ubić białka z cukrem (cukier dodajemy pod koniec ubijania). Wysmarować ubitą pianą ciemne, starte ciasto. Należy robić to delikatnie, bo ciasto klei się do piany. Na rozsmarowaną pianę zetrzeć (tarka - duże oczka) ostatnią część ciasta. Włożyć do rozgrzanego piekarnika i piec 50 minut w temperaturze 175 stopni.

Ciasto polać czekoladą domowej roboty. Do garnuszka dać masło, cukier, wodę. Kiedy masło się stopi, dodać kakao i pomieszać. Jeśli będzie zbyt gęste dodać ostrożnie wody. Super Łasuchy, mogą dodać więcej cukru. Płynną czekoladę rozlać na ciasto.