Pierogi z suszonymi śliwkami

Przekaz ustny, mimo swojej ułomności, ma w moim przekonaniu coś tak wartościowego i unikatowego, że postanowiłam, w ramach nadchodzących świąt, otworzyć się na ludzi. Na panią w sklepie zabawkowym, w którym kupowałam puzzle, też się otworzyłam. Najpierw, co prawda podsłuchałam ciekawą rozmowę o przygotowaniach do wieczerzy wigilijnej, a następnie uderzyłam. „A te pierogi, o których pani opowiadała koleżance, to dobre są?” - zapytałam trochę bezczelnie, zwłaszcza, że jawnie przyznałam się do podsłuchiwania. „Pyszne są! Cały rok na nie czekam, mamunia je przygotowuje od dwóch lat”. Gadka, szmatka, pierożki, śliweczki, masełko...ale ja potrzebuję szczegółów. Widać, mój urok osobisty zadziałał, bo po detale Pani zadzwoniła do mamuni. Wszystko stało się jasne. Pierogi wyszły cudowne, a Pani w zabawkowym jest już moją koleżanką. Trzeba się otwierać na ludzi.

Pierogi z suszonymi śliwkami
Składniki: 

Ciasto

  • 600 g mąki pszennej
  • 1,5 szklanki gorącej wody
  • żółtko
  • 2-3 łyżki oleju
  • szczypta soli

Farsz

  • 25 dag śliwki kalifornijskiej
  • kilka łyżeczek cukru

Śliwki namoczyć (na kilka godzin) w przegotowanej wodzie, a następnie odcedzić.

Przygotowanie ciasta.

Do miski wsypać mąkę, sól i powoli wlać gorącą wodę. Pomieszać łyżką, dodać olej i żółtko, a po chwili, jak już całość będzie „dotykalna” (nieparząca), wyrobić ciasto ręką. Stolnicę posypać mąką, wyłożyć na nią ciasto i wyrabiać aż stanie się gładkie i plastyczne. Wyrobione ciasto przykryć czystą ściereczką, żeby nie wyschło.

Ciasto podzielić na 3 - 4 części. Po kolei, każdy kawałek wałkować na grubość ok 2 mm, podsypując mąką, aby nie przywierało do stolnicy. Szklanką o średnicy 7 cm wycinać kółeczka. Na każde kółeczko nakładać śliwkę ze szczyptą cukru. Pierogi sklejać, mocno ściskając brzegi każdego pierożka.

Pierogi wrzucać na wrzątek. Kiedy wypłyną na powierzchnię, gotować jeszcze 2-3 minuty. Podawać prosto z wrzątku i polewać roztopionym masłem.

Średnia: 3 (głosów: 2)

Odpowiedzi

Portret użytkownika Alina

Uwielbiam takie pierogi,ale narobiłaś mi smaku...

Portret użytkownika anka

Te pierogi są boskie! już niedługo :)