Łazanki z kapustą kiszoną i mięsem

Jak przetrwać panujące mrozy? Tylko z pełnym żołądkiem. Ciężkie, mięsne dania, takie jak łazanki, mają swoje uzasadnienie w pogodzie, która ostatnio daje się we znaki. To niewyszukane danie ma sycić i zaspokajać wilcze apetyty, idealne na obecną syberiadę.

Składniki:

50 dag makaronu łazanki
50 dag mięsa wieprzowego, np. łopatka
laska kiełbasy
50 dag kapusty kiszonej
2 cebule
sól, pieprz, majeranek
olej do smażenia

Umyte mięso mielę, wrzucam na patelnię i podsmażam. Po kilku minutach podlewam odrobiną wody, solę, pieprzę, przyprawiam majerankiem i duszę przez około 40 minut. W osolonej wodzie, z łyżką oleju, gotuję makaron, odcedzam i hartuję. Drobno pokrojoną cebulę smażę na oleju. Kapustę kiszoną odciskam z własnego soku i przekładam do garnka. Zalewam ją wodą i gotuję około pół godziny. Odcedzam, studzę i ściskając ją w dłoniach pozbywam się nadmiaru wody. Podsmażam pokrojoną w kostkę kiełbasę, a pod koniec jej smażenia dorzucam pokrojoną kapustę. W dużym garnku, na małym ogniu, mieszam wszystkie składniki, przyprawiam solą, pieprzem i odrobiną sosu sojowego.

Łazanki są moją tajną, antymrozową siłą i niezawodnym antydepresantem. Odchudzanie zostawmy na wiosnę.