Święto cukinii to coroczna impreza, organizowana przez znajomych, z okazji zbioru tegoż właśnie warzywa. Przygotowywane są dania różnego rodzaju, ale zawsze składnikiem przewodnim jest cukinia. W tym roku królowały zapiekanki. Co chwilę na stół wjeżdżała kolejna świeżo upieczona, gorąca, wprost wyjęta z piekarnika lazania. Babeczki też były pyszne, zniknęły ze stołu w kilka minut. Przypadek?
- pół szklanki kszy jaglanej (nieugotowanej)
- duża cukinia (po starciu 2 szklanki)
- 25 dag mozzarelli
- 12 suszonych pomidorów (połówki)
- 3 jaja
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki mąki żytniej razowej
- łyżeczka suszonego czosnku niedźwiedziego
- łyżeczka suszonego oregano
- łyżeczka (płaska) pieprzu ziołowego
- sól do smaku (płaska łyżeczka)
Kaszę ugotować i wystudzić. Cukinię obrać, wypestkować i zetrzeć na tarce z grubymi oczkami. Posolić i odstawić na kwadrans. Mozzarellę zetrzeć lub pokroić w kostkę. Pomidory suszone pokroić w kosteczkę.
Kiedy cukinia puści wodę, należy ją odcisnąć -po odcisnięciu wychodzi około 2 szklanki cukinii- i połączyć z pozostałmi składnikami, wraz z ugotowaną i wystudzoną kaszą, jajami, mozzarellą, pomidorami, mąką i przyprawami.
Całość pomieszać i wkładać do foremek. Foremki silikonowe nie wmagają natłuszczania, blaszki tak. Ponieważ w przepisie nie ma proszku do pieczenia, babeczki tylko nieznacznie sie podnoszą podczas pieczenia, więc foremki mogą być wypełniane do 3/4 wysokości. Piec 35-40 minut w temp 190 stopni.
Podawane na ciepło świetnie kompnują się z sosem koperkowo czosnkowym.