To była pierwsza w moim życiu zupa rybna. Przed jej skosztowaniem wątpliwości wylewały mi się uszami. Przepis, podobno z Finlandii, przywiozła sympatyczna Ela. Ewa, natomiast tę zupę udoskonaliła i zaraziła jej smakiem, mnie. Teraz ja, namawiam Was do zrobienia tej zupy, bo moje wątpliwości uleciały w kosmos. Zawsze powtarzam, że podróże kształcą.
Dzięki Ewa
- ok 30 dag filetu z łososia
- 45 dag polędwicy z dorsza
- 25 dag krewetek
- 4-5 ziemniaków (średniej wielkości)
- 2 marchewki
- pietruszka
- por
- pęczek koperku
- łyżka przecieru pomidorowego
- łyżeczka śmietany 12 %
- sól do smaku
- szczypta pieprzu
- ziele angielskie
- liść laurowy
Marchew, pietruszkę umyć i zetrzeć na tarce (duże oczka) i wrzucić do dużego garnka. Dodać umyty por i zalać to zimną wodą- ok 3,5 l. Wrzucić kilka ziaren ziela angielskiego i dwa liście laurowe. Z umytego łososia odciąć skórę i dodać ją do warzyw. Wywar gotować jak rosół. Po ok 15 minutach od zagotowania, dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki, gotować kolejne 15 minut aż nieco zmiękną. Ziemniaki nie mogą być zbyt miękkie, kiedy dodawać będziemy pokrojonego w kostkę łososia i dorsza, ryba gotuje się dosłownie chwilę. Z zupy wyjąć skórę i rozgotowanego pora.
Po dodaniu pokrojonej ryby, należy posolić zupę, (według uznania) i popieprzyć. Trzy minuty przed zakończeniem gotowania wrzucić oczyszczone krewetki, ogony należy usunąć. Krewetki dodawać w całości lub przekrojone.
Do miseczki nalać niewielką ilość zupy, w niej rozcieńczyć koncentrat i wlać z powrotem do zupy. Tę samą czynność wykonać ze śmietaną. Przed samym finałem, do zupy proszę dodać posiekany koperek, dużo koperku. Podawać na gorąco.
Uwaga. Do zupy, zamiast łososia i dorsza, można dodać inne filety, np. mirunę. A jeśli ktoś nie jest w stanie przełknąć krewetki, można pominąć ten składnik, zwiększając odpowiednio ilość ryby.
Można też starte warzywa i posiekany por podsmażyć przed zalaniem wodą, ale tę opcję wybiorę następnym razem.
Odpowiedzi
Zupę polecam!!! Niebo w gębie
Zupę polecam!!! Niebo w gębie ;-)
Dziękuję Aniu za próbkę ;-)
Kochana Aniu zupa zrobiona!!!
Kochana Aniu zupa zrobiona!!!
Możesz być ze mnie dumna, wyszła pyszna. Nawet mojemu Łukaszowi smakuje. I w dodatku je krewetki, a zarzekał się, że nie będzie :))
Wszystko dzięki Twoim instrukcjom w przepisie, postępowałam krok po kroku zgodnie z nimi ;))
Pominęłam tylko śmietanę. Jakoś pominęłam to zdanie. Ale i tak jest pyszna :))
Gdyby nie Twoja wcześniejsza próbka, to nie wiem, czy bym się za nią zabrała. A tak, zrobiłam i mogę szczerze polecić!!!
Dziękuję!!!
Moja krew! Dzięki, Asiu :)
Moja krew! Dzięki, Asiu :)